Pasztety warzywne u nas w domu pojawiają się średnio raz w tygodniu. Ze względu na ilość mieszkańców (2!), cała blaszka starcza nam na kilka dni. Z tą różnicą, że połowa ląduje na kanapkach, a druga w formie kotlecików do obiadu - na ciepło.
W książce "Kuchnia w trosce o twoje zdrowie" znalazłam przepis na pasztet z pestek dyni, postanowiłam wypróbować nieznacznie go modyfikując. Wyszedł bardzo smaczny o zwartej konsystencji.
Składniki:
- 1 2/3 szklanki pestek dyni
- 2 szklanki gorącej wody
- 2 ciemne bułki
- 3 łyżki mąki kukurydzianej
- 1 łyżka sosu sojowego
- 1 łyżka przyprawy warzywnej (bez soli)
- pół łyżeczki pieprzu ziołowego
- pół łyżeczki sproszkowanego czosnku
- łyżeczka papryki wędzonej
- łyżeczka soli
- 2 duże cebule
- pół papryki czerwonej
Wykonanie:
Pestki dyni mielimy na proszek i zalewamy szklanką gorącej wody (ok.10 min żeby napęczniało). Bułki rozdrabniamy i zalewamy szklanką gorącej wody, następnie łączymy z pestkami dyni. Dodajemy mąkę, sos sojowy, przyprawy i miksujemy. Cebule i paprykę drobno posiekaną dusimy na patelni, następnie dodajemy do zmiksowanej masy i mieszamy (ja krótko zmiksowałam całość). Wylewamy na wysmarowaną blaszkę olejem, pieczemy w 170 stopniach przez ok.godzinę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz